Być może wielkie leszcze nie są najbardziej walecznymi przeciwnikami, ale ich niezwykła wybredność i ostrożność sprawiają, że tylko wyjątkowo stają się zdobyczą przeciętnego wędkarza. Średniaki ważące przeciętnie poniżej 2kg tworzą często liczne stada i dlatego złowienie nawet kilkunastu nie sprawia kłopotu. Prawdziwe okazy, brunatne giganty, gromadzą się w małe stadka i są wyjatkowo trudne do złowienia.
Wybór akwenu
Choć jest kilka rzek kryjących w swoich odmętach potężne leszcze, to niewątpliwie najlepszymi łowiskami prawdziwych okazów są wody stojące. Duże jeziora i stawy, zbiorniki zaporowe i pożwirowe wyrobiska to najczęściej najlepsze leszczowe miejsca. Prawie każda woda znana z licznych stad leszczy, złożonych z osobników o przeciętnej masie nie przekraczającej 1kg raczej nie kryje w sobie sztuk ważących ponad 3kg. Jeśli więc twoim celem są prawdziwe okazy, powinieneś raczej poszukać łowiska znanego z medalowych sztuk. Gdy złowiono tam tylko kilka wielkich sztuk, nie zniechęcaj się, duże leszcze bardzo rzadko bywają łowione przypadkowo.
Wybór łowiska
Jeśli już znajdziesz wodę, w której żyją medalowe leszcze, wczesnym świtem wybierz się na rekonesans. Wypatrzysz leszcze buszujące tuż pod powierzchnia wody. Zapamiętaj wszystkie chlapnięcia i bąbelki. Swoje łowisko możesz umieścić w dowolnym miejscu takiej leszczowej autostrady. Najlepszym sposobem wyboru łowiska jest sondowanie dna, gdyż na niektórych wodach trudno dostrzec ślady żerowania leszczy. Zabieg ten najlepiej przeprowadzać z łodzi, a jeśli to niemożliwe, należy możliwie dokładnie zrobić to z brzegu. Sondując dno, zwracaj uwagę na wszystko, co może przyciągać leszcze, jak np. podwodne uskoki, przeszkody i głębokie doły. Właśnie w takich miejscach rozpocznij wędkowanie. Wybieraj miejsce usytuowane jak najbliżej brzegu, w którego kierunku wieje wiatr. Zdecydowana większość dużych leszczy łowiona jest w odległości co najmniej 25m od brzegu. Latem i wczesną jesienią duże leszcze są aktywne głównie w porze nocnej i wypływają na żer kilka razy między zmierzchem i świtem. Z nastaniem późnej jesieni przestawiają się na żerowanie w ciągu dnia. W tym czasie najlepsze efekty osiąga się wędkując od wczesnego poranka do południa.
Przynęty i zanęty
Najskuteczniejszymi przynętami na duże leszcze są: białe robaki, poczwarki much, czerwone robaki, rosówki i kukurydza, choć niekoniecznie w takiej własnie kolejności, bo leszcze z różnych łowisk miewaja różne gusta. Zanim rozpoczniesz moczenie kija, przez co najmniej kilka dni zanęcaj swoje łowisko małymi ilościami planowanej przynęty. Regułą jest stosowanie dwóch zanęt. Pierwsza z nich ma za zadanie zatrzymać ryby na łowisku, zaś druga to po prostu próbki przynęty. Dobry zestaw zanętowy mogą stanowić: poczwarki jako główna zanęta zatrzymująca, i jedna lub dwie garści białych robaków, na które później będziesz łowił. Inne kombinacje to: słodka kukurydza i rosówki; zanęta denna i chleb; czerwone i białe robaki. Wielu wędkarzy do głównej zanęty zatrzymującej dodaje drugą np. parzone konopie, ryż czy pszenicę. Trudno określić, jaką ilość zanęty należy wrzucać, ponieważ zależy to od łowiska. Pół litra białych robaków, dwie puszki kukurydzy, 1,5-2kg suchej zanęty dennej można uważać za minimum. Maksymalna ilość powinna być najwyżej dwukrotnie większa. Warto zanęcać każdego dnia o stałej porze, najlepiej o godzinie, o której zamierzasz później rozpocząć nocne łowienie. Zanętę należy każdorazowo umieszczać w tym samym miejscu. Rada: leszcze lubią czosnek. Zamiast dodawać do zanęty zapachu firmowego, wyciśnij sok z kilku ząbków czosnku (przed użyciem rozcieńcz go wodą) - naturalnie jest najlepsze.
Sprzęt i technika
Wybór wędziska jest kwestią indywidualnych upodobań każdego wędkarza. Do łowienia dużych leszczy warto jednak zastosować sztywny kij zaopatrzony w miękką szczytówkę. Sztywność wędziska ułatwi precyzyjne zarzucanie na dużą odległość i skuteczne zacięcie mimo długiej żyłki. Na kołowrotek o stałej szpuli powinieneś nawinąć żyłkę o wytrzymałości 1,8kg. Przypon powinien mieć wytrzymałość 1,6kg. Do łowienia na białe i czerwone robaki lub poczwarki nalepszy będzie haczyk nr.14. Jeśli leszcze stana się bardziej ostrożne, powinieneś użyć mniejszych rozmiarów. Haczyk nr.12 i większe sa dobre do łowienia na chleb, kukurydzę czy rosówki. Do łowienia dużych leszczy doskonale też będzie się nadawał zestaw paternoster, zwłaszcza jeśli ołowianą bombkę zastąpisz koszyczkiem zanętowym. Aby nie przeoczyć żadnego brania, powinieneś użyć wypróbowanych dźwiękowych i świetlnych sygnalizatorów brań. Pamiętaj, że sygnalizator musi być delikatny, bo najlżejszy opór może spłoszyć leszcza. Branie dużego leszcza jest delikatne, a sygnalizuje go zwykle powolne unoszenie się założonego na żyłkę sygnalizatora. Powinieneś zacinać, gdy uniesie się on 13-15cm. Zbyt krótki przypon, stosowany przy tej metodzie, może spowodować, iż ryby będą wypluwały przynętę. Zaplanuj swoja wyprawę tak, aby nad wodą znaleść się na godzinę przed zmrokiem. Pozwoli ci to wrzucić zanętę, przygotować zestaw i spokojnie rozstawić stanowisko. Przed zapadnięceim zmroku spróbuj kilkakrotnie zarzucić zestaw w zanęcone miejsce. W ten sposób nabierzesz wprawy i łatwo powtórzysz to w ciemności. Postaraj się zapamiętać położenie drzew lub słupów na przeciwległym brzegu. Ich sylwetki pomogą ci celnie zarzucać po zmroku.
Mam nadzieję, że pomogłem tym artykułem zebrać wszystkie wiadomości dla wędkarzy lubiących łowić leszcze, i że spróbują tej metody nad wodą.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz